W dniu dzisiejszym (a właściwie to w zeszły piątek) na teren budowy miała wejść firma zajmująca się pracami zewnętrznymi – wybudowanie dróg, chodników, podjazdów, ogródków i czego tam jeszcze, a kto wie – może nawet ogrodzenia. W piątek nikt nowy nie pojawił się – w końcu głupio tak zaczynać od weekendu. Dziś o godzinie 8 rano zaobserwowałem na budowie wyłącznie przechadzającego się ochroniarza i samochód osobowy Fiat Marea kombi.
Pomyślałem, że może chociaż po południu będzie lepiej, niestety myliłem się. Gdy zjawiłem się na budowie ponownie ok. godziny 18, plac był pusty. Zmianą jaką zauważyłem jest montaż części balustrad w budynku nr 6 i demontaż rusztowania.
Przybyło też nieco śmieci (również budowlanych, wyglądają na “wykończeniowe”) na przedłużeniu ul. Gryczanej – nie posądzam o nie naszych budowlańców i dewelopera, ale okolica na popołudniowe spacery staje się zaiste tęczowa, a i potencjalni klienci oglądający osiedle od strony torów z pewnością zwrócą na nie uwagę. Pewnie teren ten nie należy do osiedla, ale czy ochrona ani pracownicy doprawdy nic nie zauważyli? Może właściciel w ramach zainteresowania najbliższą okolicą (a także pośrednio swoim interesem) mógłby powiadomić odpowiednie służby? Przecież raczej niewiele budów toczy się w najbliższej okolicy…
Pogoda jest wyjątkowo sprzyjająca jak na koniec września, do zakończenia CAŁEJ inwestycji według solennych zapewnień Dolcanu pozostało niewiele ponad miesiąc, a roboty zewnętrzne posuwają się takim tempem, jakbyśmy byli na tym samym etapie, ale rok temu!
Panowie stachanowcy – POBUDKA!!!